Ostatecznie kartka wyglądała tak (dodałam listki)
czwartek, 12 sierpnia 2010
Podglądam i liftuję
Jak pisałam, moja fascynacja scrapbookingiem rozpoczęła sie od ujrzenia wordbooka, kartki jakoś mnie nie pociągały, a jak spojrzeć na moje twory to same kartki... I tym razem będzie to kartka, która jednocześnie pełni funkcje opakowania prezentu. Pozwoliłam sobie na lifting takiej oto karteczki. U zielonookiej była to czekolada ja zrobiłam "mieszkanko" dla płyty CD. Jestem wyjątkowo dumna z tej kartki, po prostu podoba mi się, kolory mi podpasowały i samo wykonanie poszło mi bardzo szybko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna karteczka:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że ktoś oprócz mnie tu zagląda :)
OdpowiedzUsuń