Ojej, jakie cudne te próby :)
Śliczne jajka :) "Kłaczatość" dodaje im uroku :)))
Prześliczne te Twoje Kłaczatki!!!!
A ja jakoś nie mogę się zebrać. Może dlatego, że wiem ile obowiązków czeka i każda następna rzecz do zrobienia jest zbyt dużym odciągaczem. Przezorność taka. Cudowne te twoje próby. Filcowane na styropianowym jaju?
superancko Ci to wyszło :))
Dziekuje dziewczyny :* Karitsa@ - tak, filcowałam na styropianowym jaju.
Cu - dno - ści!!! Pięknie Ci wychodzi filcowanie:))
Dziękuję za odwiedziny i Wasze słowa :)
Ojej, jakie cudne te próby :)
OdpowiedzUsuńŚliczne jajka :) "Kłaczatość" dodaje im uroku :)))
OdpowiedzUsuńPrześliczne te Twoje Kłaczatki!!!!
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mogę się zebrać. Może dlatego, że wiem ile obowiązków czeka i każda następna rzecz do zrobienia jest zbyt dużym odciągaczem. Przezorność taka.
OdpowiedzUsuńCudowne te twoje próby. Filcowane na styropianowym jaju?
superancko Ci to wyszło :))
OdpowiedzUsuńDziekuje dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńKaritsa@ - tak, filcowałam na styropianowym jaju.
Cu - dno - ści!!! Pięknie Ci wychodzi filcowanie:))
OdpowiedzUsuń