Potrzeba matką wynalazków - jak to mówią. Tak było i tym razem. Niestety, wstyd sie przyznać, ale zapomniałam i imieninach sąsiadki... W poniesdziałek po pracy szybciutko zakupiłam stsowny drobiazg ale trzeba było go jeszcze jakoś zapakować. W ręce wpadło mi puste pudełko po herbacie i oto co powstało.
Papiery to w większości ILS-owa kolekcja Look@Me
Jedynie pod gałązkami na ściankach bocznych pojawił się Wycinankowy Instytut.
Nie miałam czsu na dokładne obklejenie pudełka, więc kolorystyka musiała pasować do żółtej bazy :)
Obdarowana osóbka lubi robótki ręczne więc pudełko ozdobiłam Lemonadowym stempelkiem.
Przepiękny ćwiek pochodzi z Scrap.com.pl
swietnie wyszlo!! kolory···megaradosne!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam coś z niby niczego:D pięknie wyszło
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł..Fajne kolory..
OdpowiedzUsuńPudełko fantastycznie się prezentuje, a karteczka pięknie uzupełnia taki prezentowy komplet :)
OdpowiedzUsuń