Czy podobają Wam się plisowane tasiemki.
Mi tak ale z uwagi na fakt, że nie jestem szczęśliwą posiadaczką maszyny do szycia tego rodzaju ozdoby nie gościły niestety na moich pracach. Jednak wpadł mi do głowy pewien prosty sposób na to by osiągnąć podobny efekt, który można zobaczyć tu, tu i tu :)
I tak powstał prosty kursik, który znajdziecie również na blogu Wycinanki
Potrzebne będą tylko dwie rzeczy:
1. tasiemka ok. 2x dłuższa niż odcinek na długości którego chcemy uzyskać efekt plisowania
2. taśma dwustronnie klejąca (szerokość uzależniona od szerokości tasiemki) - teraz w Wycinance w PROMOCYJNYCH cenach
Na całej długości tasiemki naklejamy taśmę dwustronną.
Teraz odklejając po kawałeczku papier ochronny z taśmy dwustronnej formujemy pliski .
To bardzo ważne, bo oderwanie całego papieru ochronnego od razu grozi nam posklejaniem tasiemki
albo przyklejeniem się jej do pracy niekoniecznie w miejscu, w którym sobie tego życzymy.
I tak oto uzyskałyśmy uplisowaną tasiemkę bez użycia maszyny do szycia.
Pozdrawiam
Wykorzystując ten pomysł w swoich pracach napisz proszę o tym kursiku i podlinkuj go :)
GENIALNE, na pewno wykorzystam!
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam, jak to jest zrobione...
OdpowiedzUsuńDziękuję za kursik!
Pozdrawiam serdecznie!:-)
Wonderful idea!Thank you :)
OdpowiedzUsuńja plisuję podobnie, tyle że taśmę dwustronną przyklejam na kartkę,a potem na nią naklejam tasiemkę :))
OdpowiedzUsuńNiestety, też należę do "niposiadaczek" maszyny, dziękuję więc za fajną wskazówkę :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne! Maszynę mam, ale tu pokazałaś zupełnie inny efekt. Muszę skorzystać:) Dzięki!
OdpowiedzUsuń