Wreszcie nadszedł czas na mojego pierwszego wordbooka :).
Powstawał równolegle z wcześniejszymi pracami. Trochę to trwało, gdyż przy 8 godzinnym dniu pracy, a w domu Małej szalejącej dwulatce (już jutro urodzinki Mojej Kruszynki) nie narzekam na nadmiar wolnego czasu... Ale jest!!! Myśle, ze jak na początkującą scraperkę nie jest źle. Musze powiedzieć, ze największą trudnością jest wycinanie wnętrz literek, w zwiazku z tym jest troche niedoróbek ale proszę przymknąć na to oko. Wieczorm wrzucę wiecej zdjęć.
Powstawał równolegle z wcześniejszymi pracami. Trochę to trwało, gdyż przy 8 godzinnym dniu pracy, a w domu Małej szalejącej dwulatce (już jutro urodzinki Mojej Kruszynki) nie narzekam na nadmiar wolnego czasu... Ale jest!!! Myśle, ze jak na początkującą scraperkę nie jest źle. Musze powiedzieć, ze największą trudnością jest wycinanie wnętrz literek, w zwiazku z tym jest troche niedoróbek ale proszę przymknąć na to oko. Wieczorm wrzucę wiecej zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i Wasze słowa :)